ETHIOPIA SIDAMO DURATO BOMBE - MICRO LOT

Pianka i smak kawy

Kawa ziarnista Ethiopia Sidamo Durato Bombe należy do odmian bardziej wyrazistych, z żywą kwaskowatością. Równoważy to smak słodkich i soczystych owoców, a w szczególności możecie liczyć na jagody, ananas oraz śliwki. Pianka mikrolotu jest delikatna, ale spójna. Wszystkie niuanse smakowe zostaną w pełni uwydatnione podczas przygotowywania w zaparzaczu przelewowym lub próżniowym, zadowalający rezultat daje również zaparzanie w kawiarce.

Pochodzenie kawy

Federalna Demokratyczna Republika Etiopii znajduje się w Afryce Wschodniej, w sąsiedztwie Erytrei, Dżibuti, Somalii, Kenii, Sudanu i Sudanu Południowego. Jest to jeden z najbiedniejszych krajów na świecie, jego rolnictwo jest bardzo zacofane, jednak zapewnia lokalnej ludności pewne źródło utrzymania. W Etiopii obecnie uprawia się tylko 17 procent ziemi, ale potencjał tego kraju jest o wiele większy. Pomimo trudności, które towarzyszą miejscowym plantatorom, pozostają światowymi liderami w produkcji kawy. Rzekomo w tych okolicach krzewy kawowca odkrył pasterz kóz, które po przeżuciu czerwonych owoców rosnących na krzewach zaczęły tryskać energią. Miało to miejsce podobno już w IX wieku, jednak pierwsza pisemna wzmianka o tym wydarzeniu pochodzi z 1671 roku.

Obecnie Etiopia jest największym afrykańskim producentem kawy a w świecie zajmuje siódme miejsce w tej dziedzinie. Jednocześnie należy do krajów o dużej konsumpcji tego specjału, około połowa zbiorów pozostaje na rynku krajowym. Rocznie w Etiopii produkuje się 380 tysięcy ton kawy. A ponieważ okoliczna ludność ma do niej wyjątkowy sentyment, żadne ważne wydarzenie w tym kraju nie może się obejść bez kawy. Kawowa ceremonia, w której uczestniczą także dzieci, trwa co najmniej 4 godziny. Na jej zakończenie wszyscy uczestnicy piją kawę mocno osłodzoną cukrem, jednak bez mleka.

Region Sidamo, z którego pochodzi mikrolot Ethiopia Sidamo Durato Bombe należy do obszarów najbardziej hołdujących kawowym tradycjom. Krzewy sadzi się tutaj na wyżynach, na wysokości około 2 000 metrów nad poziomem morza, dzięki czemu ich owoce wolniej dojrzewają a w związku z tym mogą dłużej przyswajać składniki odżywcze, co jest źródłem ich bardziej wyrazistego smaku. Jest bardzo prawdopodobne, że Sidamo było miejscem, w którym po raz pierwszy „pojawiły się” krzewy kawowca. Nazwa tej kawy świadczy również o tym, że wyrosła w pobliżu wioski Bombe Kebele u podnóża góry Mount Bombe. Właśnie tam posiadają swoją plantację bracia Asef oraz Muluget Dukamo, którzy w 2006 roku założyli spółkę Daye Bensa Coffee. Należy do niej 16 punktów przemywania i 4 suche młyny.

Ponieważ Ethiopia Sidamo Durato Bombe należy do niezwykle starannie pielęgnowanych i przetwarzanych kaw, wiemy, gdzie wyrosła, kto się nią opiekował i w jaki sposób ją wyprodukowano. Ręcznie zebrane czerwone jagody przetransportowano do przetwórni w miasteczku Qunqna. Tam je posortowano i pozostawiono na słońcu, aby przeschły. W kolejnym etapie pracownicy pozbawili ziarna otaczającej je skórki i miąższu. Dzięki temu w smaku tej kawy wyraźnie przebija się świeżość i owocowe nutki.