Kawa bezkofeinowa obchodzi 110-te urodziny

9. 1. 2018 2 minuty czytania

Niektórzy uwielbiają kawę, ponieważ zawiera pobudzającą kofeinę, podczas gdy inni unikają jej z tego samego powodu. Kaw bezkofeinowych poszukują głównie kobiety w ciąży oraz karmiące, delektują się nią seniorzy mający problemy z zasypianiem. Lekarze zalecają od czasu do czasu wytchnienie od naturalnego ładunku stymulującego nawet osobom, które nie wyobrażają sobie dnia bez kilku mocnych espresso.

1, 3, 7-trimethylxantin, garść informacji

Nie zaprzątajmy sobie zbytnio tym głowy, wykład z chemii organicznej pozostawmy zajmującym się takimi sprawami specjalistom.Chcieliśmy tylko zasugerować, że tak powszechna rzecz, jak najczęściej na świecie stosowany i bardzo popularny środek do neutralizacji zmęczenia ma dość złożoną strukturę.Został odkryty w 1819 roku przez niemieckiego chemika Ferdinanda Runge.Podobno zajął się analizą składu kawy za namową Johanna Wolfganga Goethego, który cierpiał na bezsenność i szukał jaj przyczyny.

Po niespełna stu latach kawa znalazła się w centrum uwagi naukowców po raz drugi.I była to zupełnie inna kwestia – chodziło o usunięcie kofeiny z ziarenek kawy.Największy wkład w odkrycie procesu tak zwanej dekofeinizacji wniósł ponownie Niemiec.Ludwig Roselius, mecenas sztuki i sprzedawca kawy zauważył, że ziarna kawy z Nikaragui, które nasiąkły wodą w trakcie transportu, zawierają mniej kofeiny niż zwykle.Inna opowieść mówi, że Roselius był przekonany, że nadmierne picie kawy spowodowało śmierć jego ojca.Tak, czy inaczej, we współpracy z zespołem naukowym w 1905 roku opracował pierwszą metodę usuwania kofeiny z ziaren kawy.

Dekofeinizacja jest nauką

Obecnie istnieje co najmniej sześć różnych technik produkcji kawy bezkofeinowej.Na rynku znane są pod nazwami „decaffito“ lub „decafeinato“.Należy zawsze mieć na uwadze, że usunięcie 100% kofeiny w praktyce nie jest możliwe.Dlatego nawet kawa „bezkofeinowa” zawiera znikomą dawkę tej substancji pobudzającej.

Procesowi dekofeinizacji poddawane są niepalone ziarna.Producenci ogromnie dbają o to, aby kawa bezkofeinowa nie utraciła swoich walorów smakowych oraz aromatu.W 1933 roku w Szwajcarii opracowano metodę uważaną za najbardziej wydajną.Zielona ziarna kawy są zraszane ciepłą wodą pod ciśnieniem. Powoduje to otwarcie ich porów i wypływanie kofeiny.Woda jest przepuszczana przez filtr węglowy, który zatrzymuje cząsteczki kofeiny a następnie jest ponownie wykorzystywana.Później kawę suszy się tradycyjnym sposobem, pakuje i wysyła do prażenia.

Drugą najczęściej stosowaną metodą jest rozpuszczanie kofeiny za pomocą dichlorometanu.Istnieje jednak ryzyko, że w ziarnach pozostanie niewielka ilość substancji chemicznej, co może niekorzystnie odbijać się na naszym zdrowiu.Warto również wspomnieć o możliwości wykorzystania do tego celu dwutlenku węgla oraz trójglicerydów.

Świętujcie razem z nami

Sto dziesiątej rocznicy nie obchodzi się zbyt często. Polecamy kawę bezkofeinową Kolumbia!Jej lekkie nutki smakowe czekolady i świeży owocowy aromat w mgnieniu oka przeniosą Was w wysokie Andy.Małe rodzinne plantacje dbają o krzewy kawowca absolutnie przykładowo.Ziarenka kawy zostały pozbawione kofeiny za pomocą dwutlenku węgla i w żaden sposób nie wpłynęło to na ich atrakcyjność.Przygotujcie sobie kawę bezkofeinową, w postaci lungo, ristretto lub latte.Dodajcie do niej bitej śmietany, lodów, polewy, ulubionego destylatu… Tylko od Was zależy, jak, gdzie i z kim będziecie korzystać z wynalazku Ludwiga Roselia.